BE A REBEL.
Beauty Rebel to styl życia. Bądź sobą. Myśl samodzielnie. Kochaj świat i ciesz się jego pięknem. Wybieraj to, co najlepsze - dla twojej skóry i dla Ziemi.
OBSERWUJ NAS:

Organiczne Kosmetyki | Niszowe Marki

Bezpłatna dostawa od 300 zł

  • Brak produktów w koszyku.
Na górę
rozmowy przy kawie kasia chrobak w beauty rebel

Rozmowy przy kawie to cykl spotkań z kobietami, które inspirują nas w pracy i w życiu. To prawdziwe Beauty Rebels, dla których pasja życia znaczy więcej niż wyprawa na zakupy czy awans w pracy. Szukają własnej drogi, nie poklasku  i nie boją się być sobą. Kochają ludzi i świat. Tak jak wy.

Poznajcie Kasię Chrobak, naszego kolejnego gościa. Ta piękna dziewczyna zaprzecza ogólnie panującym przekonaniom o modelkach. Jest skromna, dzielna i ma w sobie wielkie pokłady miłości, którą obdarza nie tylko ukochanego mężczyznę i rodzinę, ale też wszystkie schroniskowe zwierzaki.

kasia chrobak

Kto jest dla Ciebie największą inspiracją, mentorem, wzorem do naśladowania?

Myślę, że właściwiej jest kierować się wartościami zamiast jednostką. Staram się dążyć raczej do tego, by kształtować swoje życie tak żeby kiedyś móc być z niego w jakiś sposób dumna i usatysfakcjonowana.

Co najbardziej lubisz w pracy modelki?

Cieszy mnie to, ze przy każdej pracy mogę być kimś innym, mogę poznać ciekawych ludzi z którymi mimo, że widzę się zwykle pierwszy raz w życiu, to świetnie się z nimi dogaduję i czuję się wśród nich swobodnie. To fantastyczne uczucie tworzyć coś równocześnie razem jak i osobno, bo każdy z nas robi coś innego, a potem powstaje z tego jedna, wspólna całość. Oglądanie efektów  takiej współpracy niesie ze sobą dużo radości.

Wiele kobiet zazdrości urody dziewczynom, które pojawiają się na okładkach magazynów i na sesjach. Czy modelki mają w ogóle jakieś kompleksy? 

Na pewno je mają. Przecież to też ludzie i myślę, że każda z nas je mimo wszystko ma. W moim przypadku trafił się modeling, który trochę mi pomógł, ucząc akceptacji różnego rodzaju piękna i zmienił moje postrzeganie niektórych kompleksów jako atutów.

kasia chrobak

Od lat pomagasz schroniskowym zwierzakom z ośrodka w Oświęcimu. Jak wygląda praca wolontariusza i co każdy z nas może zrobić, by wspomóc schroniska?

Każdy z nas przychodzi i robi co może i jest w stanie. Zwykle spędzam tam przynajmniej parę godzin. Sprzątam boksy, roznoszę jedzenie i wodę, czasami podaję leki. Jeśli zostanie mi trochę czasu, robię zdjęcia, którymi schronisko promuje swoje zwierzaki. Dzięki temu mają szansę szybciej znaleźć domy. Pomóc można jakkolwiek. Można przekazać 1% podatku czy drobne darowizny, co zawsze się przydaje. Cenne są różne karmy, kołderki, kocyki, środki czystości, zabawki, smycze. Warto zapytać, czego aktualnie potrzebuje schronisko, co mogłoby się przydać.

Jak wygląda codzienność zwierząt mieszkających w schronisku? Czy mają swojego ukochanego opiekuna?

W dużej mierze jest to zależne od schroniska. Jedne mają bardzo dobre warunki, tak  jak w przypadku tego, w którym się udzielam. Inne –  o wiele gorsze, gdzie psy walczą o przetrwanie, w znaczącym stopniu przez  zbyt dużą ilość zwierząt, co odbiera im szanse na swój kąt i na spacery. Nie we wszystkich schroniskach prowadzone są też wolontariaty. Pies czy kot ma możliwość się przywiązać się do opiekuna, gdy poświęca się mu odrobinę czasu i uwagi. Szczególnie, gdy są nieufne czy agresywne z powodu przejść jakie byli w stanie zgotować im niektórzy ludzie. Przywracanie takiego zwierzaka do stanu normalności może trwać lata, ale jest to możliwe. Widziałam na własne oczy przemianę psa, który był w schronisku od początku, kiedy zaczynałam wolontariat.  Oswoił się po siedmiu latach i po tych siedmiu latach  znalazł dom. Takie momenty poruszają najbardziej.

O czym warto pomyśleć przed podjęciem decyzji o adopcji zwierzaka? Jak przebiega proces adopcyjny?

Przede wszystkim należy zastanowić się, czy wszyscy domownicy są za. Czy jesteśmy w stanie zapewnić zwierzęciu odpowiednie warunki, a w przypadku starszego, schorowanego właściciela – czy mamy kogoś, kto będzie mógł zaopiekować się zwierzakiem gdy my nie będziemy w stanie.  Zwierzę to nie rzecz, tylko życie. Jeśli zwierzaczek jest adoptowany ze schroniska, może wiązać się to jego z różnymi  wcześniejszymi przejściami, co może sprawiać przez pewien czas kłopot. Nie każda osoba zdaje sobie z tego sprawę – po tygodniu stwierdza, że nie będzie się męczyć i oddaje zwierzę. Istotną sprawą jest też to, by nie decydować się na adopcję po to, by piesek czy kotek służył jako prezent. Rzecz jasna przez chwilę, bo jeśli prezent okaże się nietrafiony albo szybko się znudzi, wracamy do punktu wyjścia, co niestety mija się z celem. W przypadku schroniska w którym jestem wolontariuszką, ręce w które ma trafić nowy członek rodziny są sprawdzane pod tym względem. Schronisko przeprowadza wizyty przedadopcyjne a w późniejszym czasie kontrolne. Zdarzały się przypadki, gdzie sytuacja zmieniła się diametralnie i zwierzę musiało zostać odebrane właścicielom.

kasia chrobak

Kilka miesięcy temu zdiagnozowano u ciebie ciężka chorobę. Przeszłaś poważną operację. Przed sobą widzę piękną, roześmianą kobietę. Co pomogło ci odnaleźć w sobie tyle odwagi, pasji życia i siły, by pokonać wszystkie trudności?

Był to trudny czas. Zdiagnozowano u mnie nowotwór mózgu. Byłam operowana już następnego ranka. Straciłam rok szkoły, długo dochodziłam do siebie, co powodowało coraz większa złość i frustrację. Niektórych rzeczy w pewien sposób trzeba było uczyć się od nowa. Największym wsparciem byli dla mnie bliscy – rodzina i chłopak. Bardzo się mną opiekowali i wspierali przez cały ten czas, ale także rozmowa parę lat wcześniej z osobą, która również przeszła przez chorobę tego typu. To, co mi wtedy opowiedziała, doświadczenia którymi się ze mną podzieliła, dały mi dużo do myślenia oraz dobry przykład na poradzenie sobie z tym co później przytrafiło się mi.

Jedno z najważniejszych zdań, jakie usłyszałam w życiu, mówi o tym, że nasze życie w 20% zależy od tego, co nam się przydarzy, a w 80% – od tego, jak na to zareagujemy.  Życzę Ci pięknych sesji, jeszcze więcej miłości najbliższych i uśmiechu, którego nic nie pokona! Dziękuję, za rozmowę :*

 

Jeśli chcecie wesprzeć schronisko, w którym pomaga Kasia, koniecznie odwiedźcie stronę:

http://otozanimalsoswiecim.pl/kontakt/

Lokalnie zachęcam też do wspierania krakowskiego stowarzyszenia Dog Rescue, które obecnie ma pod opieką 10 dorosłych kotów i 18 kociąt. Właśnie od nich mamy naszą ukochaną kociczkę, Kicię.

 

Zdjęcia i makijaż: Joanna Stawowy/Beauty Rebel

Twarz: Ilia Beauty Vivid Foundation, Rozświetlacz Sway, Mutli Stick Tenderly, Rozświetlacz Polka Dots&Moonbeams

Oczy: Mascara Nightfall, Cień Sticky Toffee, Cień Gold Digger, Kredka do powiek Black, Rozświetlacz Polka Dots&Moonbeams

Usta: Tinted Lip Conditioner Blossom Lady, Błyszczyk Peek-a-boo

 

 

Copywriter. Storyteller. Makijażystka. Buntowniczka. Yoga Girl. Dawniej zafascynowana luksusowymi markami, dziś świadomie wybierająca produkty, które stosuje prywatnie i w pracy. Wierzy w wartość piękna bez okrucieństwa, transparentnego marketingu i idee fair trade. Udowadnia, że naturalne, etyczne kosmetyki mogą być skuteczne, luksusowe i piękne. Od 2015 współtworzy Beauty Rebel.

FOLLOW ME: