Szczęśliwa Skóra
Będę was zachęcać do przeczytania pewnej książki. To Szczęśliwa Skóra Adiny Grigore. Żałuję, że nie trafiłam na nią wcześniej. Mam wrażenie, że autorka czyta w moich myślach! Jeśli idee Beauty Rebel są wam bliskie, zakochacie się w Szczęśliwej Skórze. Książka została wydana w języku polskim jesienią, w oryginale możecie ją znaleźć pod tytułem Skin Cleanse.
Kuchenne receptury
Adina Grigore jest dietetykiem i urodowym coachem. Specjalizuje się w naturalnej pielęgnacji skóry. Przez wiele lat zmagała się z problemową i alergiczną skórą – była uczulona na praktycznie każdy kosmetyk. W akcie desperacji odstawiła wszystkie produkty jakich używała i zastąpiła je prostymi składnikami, takimi jak oliwa z oliwek, olej kokosowy czy masło shea. Dobre efekty zachęciły ją do dalszych eksperymentów i tworzenia autorskich receptur. Pasja Adiny przerodziła się w prężnie działający biznes. Jej marka S.W. Basics produkuje naturalne kosmetyki, które mają nie więcej niż 5 składników i tysiące fanów na całym świecie.
Prosta pielęgnacja
Adina pisze o rzeczach ważnych prosto i z humorem. Podoba mi się, że nie zostawia suchej nitki na współczesnym przemyśle kosmetycznym, a równocześnie nie moralizuje. Zamiast tego, opiera się na faktach. Jej filozofia pielęgnacji jest bardzo prosta – minimum kosmetyków, zdrowa dieta i naturalne składniki. Wiele pisze też o indywidualnym podejściu do zdrowia i urody. Każda z nas jest inna. Mamy inne geny, doświadczenia, styl życia. Dieta i pielęgnacja skóry nie mogą być szablonem. Coś, co doskonale sprawdza się u jednej osoby, może zupełnie nie służyć innej. Uważna obserwacja własnego ciała i samopoczucia, prowadzenie notatek – to najlepszy sposób na doprowadzenie naszej skóry do optymalnego zdrowia.
Szczęśliwa Skóra porusza zagadnienia związane zarówno z pielęgnacją skóry od zewnątrz, jak i z optymalną dietą i jej wpływem na nasz wygląd oraz samopoczucie. Znajdziecie w niej odpowiedzi na pytania:
- Jak działa nasza skóra i jakie funkcje pełni w naszym ciele?
- Czy dieta wpływa na naszą urodę? Co nam szkodzi, a co pomaga?
- Co kryje się w składach konwencjonalnych kosmetyków? Czy przemysł urodowy rzeczywiście ma coś wspólnego z pięknem?
- Dlaczego warto prowadzić dzienniczki żywieniowe – nawet jeśli myślisz, że odżywiasz się zdrowo.
- Na czym polega kosmetyczny detoks i dlaczego warto go przeprowadzić.
Ostania część książki zawiera przepisy na własnoręcznie robione kosmetyki – od produktów do demakijażu po peelingi i balsamy do ust. Wiele z podanych receptur to autentyczny skład produktów S.W. Basics. Po weekendzie zamierzam przetestować kilka przepisów – własnoręczne wytwarzanie kosmetyków to nie tylko naturalna forma pielęgnacji ale i świetna zabawa!
Mam nadzieję, że na polskim rynku będzie coraz więcej takich książek. Od lat czekam z niecierpliwością na polskojęzyczne wydanie Eating for Beauty Davida Wolfe i The Beauty Detox Foods Kimberly Snyder. Na razie mamy Szczęśliwą Skórę i uważam, że to świetny początek!
Ściskam Was mocno,
Joanna
Zdjęcia: Skin Cleanse,S.W.Basics
Follow my blog with Bloglovin